• Wiersz o jesieni

           

          Gdy poczujesz chłodny wiatru podmuch,
          Kiedy deszczu krople zroszą twoją twarz,
          To wiesz, że jesień zbliża się ku nas.
          Wtedy wszystkie liście żółkną, brązowieją
          Kurczą się, po pewnym czasie maleją.
          Tak piękne i rażące zieleni trawy,
          Zmieniają kolor, by przyjąć złotawy.
          Nie widać radości, gdyż przykrywa ją mgiełka szarości.
          Jesień! Nie wszyscy ją lubią.
          Lecz co porabiać, gdy zbliża się ta chłodna pora.
          Tylko uśmiech rozjaśni jej ponurość.
          Rozgoni wiatr, słońce ogrzeje niebo.
          Te zwiędłe liście,
          Zaczną świecić złociście.
          Będziemy zbierać żołędzie, kasztany
          By powstał z nich ludzik kochany.
          Bo taka jesień jest!
          Raz słońce, raz deszcz.
          Czy piękna, czy ponura
          To po prostu natura.

           

          Partycja Stajko

           

  • Librus Synergia
    • Logowanie

  • Biuletyn informacji publicznej