Dwie pory roku
Gdy nadchodzi jesień
Zbieram w lesie grzybki
A mama z nich robi
Suszone podgrzybki.
Liście i kasztany
Zdobią nam podwórko
Spadają nam z drzewa
Jak srebrzyste piórko.
Lubię robić z liści
Bukiety pachnące
Pachnące jesienią
I pięknie mieniące.
Gdy zima nadchodzi
Sypie płatki białe
Mróz maluje na szybach
Witraże wspaniałe.
Gdy za oknem śnieg
Wkładam rękawiczki
Idę lepić bałwana
I nacierać policzki.
Są oznaką mrozu
Kryształy świecące
Piękne są te sople
Na dachach wiszące.Kamil Jaworski