• Nicolo Tesla – fantasta czy wizjoner?

           

                "Strych Tesli" autorstwa Neala Shustermana i Erica Elfmana to książka wyjątkowo niebezpieczna. Zabierze ci wszystko, każdą wolną minutę. Dlatego lepiej niczego nie planuj, jeśli zamierzasz po nią sięgnąć. Przynajmniej na trzy kolejne dni, ponieważ tyle zajęło mi jej przeczytanie. Ktoś inny może to oczywiście zrobić szybciej, ale zaraz po zakończeniu lektury będzie tego żałował. Na całe szczęście powieść jest pierwszym tomem trylogii Stowarzyszenia Accelerati.

                Głównym bohaterem powieści jest Nick Slate, który ,po tragicznej śmierci mamy, przeprowadza się z ojcem i młodszym bratem z Tampa Bay na Florydzie do Colorado Springs. Zamieszkują w starym, wiktoriański domu babki Grety. Nowy dom, a szczególnie strych, okazał się pełen pozornie niesprawnych urządzeń takich jak toster, radio, magnetofon czy aparat fotograficzny. Nick razem z ojcem i bratem postanawiają zorganizować wyprzedaż garażową. Pomimo ulewnego deszczu, w dniu wyprzedaży pojawia się wiele osób, które gotowe są słono zapłacić za rupiecie ze strychu. Na zakończenie pojawiają się tajemniczy ludzie w garniturach gotowi kupić wszystko, co kiedykolwiek znalazło się na strychu. Nadspodziewane powodzenie wyprzedaży i wizyta tajemniczych gości wzbudzają podejrzenia Nicka. Chłopiec odkrywa niestandardowe działanie urządzeń (aparat fotograficzny uwiecznia sceny z przyszłości, ogniwo ożywia umarłych, magnetofon zaś nagrywa myśli) oraz fakt, że należały one kiedyś do genialnego naukowca, odkrywcy i Tkonstruktora Nicoli Tesli. Nick i jego nowi przyjaciele: Catlin, Vince i Mitch próbują rozwikłać zagadkę przyczyny, dla której te wszystkie urządzenia zgromadzone zostały w Tjednym miejscu i ratować Ziemię przed nieuchronną katastrofą. W odkryciu tajemnicy próbuje im przeszkodzić tajne stowarzyszenie Acceleratich.

                Niewiele jest w historii nauki postaci równie fascynujących i niedocenianych jak Nikola Tesla. Dzięki jego badaniom ludzkość przeszła z epoki pary, w epokę elektryczności. Tesla posiadał około 300 patentów z zakresu energii elektrycznej, z których wiele wyprzedzało epokę, w której żył. Opracował rotujące pola magnetyczne, indukcyjny silnik prądu przemiennego, alternatory wysokich częstotliwości, bezprzewodowy przesył energii, cewkę bifilarną, generator wyładowań koronowych, turbinę bezłopatkową, cewkę zapłonową, samolot pionowego startu i wiele, wiele innych. W swoim życiu pracował także nad rozwojem odbiorników radiowych, promieniowaniem rentgenowskim, fluorescencyjnym oświetleniem oraz radarem. Naukowiec przez lata wręcz obsesyjnie poszukiwał metod pozyskiwania energii prosto z kosmosu, który to pomysł wykorzystali autorzy w fabule książki.

                Shusterman i Elfman nawiązując do naukowych osiągnięć Tesli stworzyli nieprawdopodobną fabułę, którą czyta się jednych tchem. Pomysłu na tak wyjątkowe urządzenia, jak opisane w książce, nie powstydziłby się zapewne sam Tesla. Dramaturgia powieści od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu i jest pełna zwrotów akcji. Chwilami powieść jest wzruszająca, ale zarazem zmusza do przemyślenia konsekwencji zastosowania nowoczesnych technologii. Ta książka poruszy zarówno młodszego, jak i Tstarszego czytelnika. Powieść jest po prostu fenomenalna.

           

          Autor: Michał Mądrala

           

  • Librus Synergia
    • Logowanie

  • Biuletyn informacji publicznej